do i z pracy
Poniedziałek, 31 maja 2010
· Komentarze(2)
Kategoria sama
Na szczęście w tą i z powrotem bez deszczu, ale tym razem rano omijając dżdżownice.
nie, ślimaki już ktoś rozjechał :(. Jak tam forma przed wyjazdem, średnie są widze przyzwoite?
evesiss 11:46 czwartek, 3 czerwca 2010
Znaczy slimaków już nie omijałaś?
lobotomik 16:30 środa, 2 czerwca 2010