Etap III - Sentimental journey, postrach Sejn i gdzie jest Jóźwiak?

Poniedziałek, 6 września 2010 · Komentarze(0)
Wyjeżdżając z Dawidowizny spodziewaliśmy się, że tego dnia mocno nas zmoczy, ale niepotrzebnie. Wiatr rano jeszcze gorszy niż dnia poprzedniego i zimno. Najpierw wzdłuż Biebrzy do Augustowa, tam pyszny obiadek w Albatrosie. Za Augustowem jazda po trasie,którą poznałam 3 lata temu na wakacjach. I tak przez Giby, zaczęło się robić coraz bardziej pagórkowato, dotarliśmy do Sejn. A tam...najgorsza kwatera podczas Borderlands z właścicielką siejącą postrach na całej Suwalszczyźnie.
Szacun dla Jóźwiaka, który brnąc przez puszczę, bez mapy, spod białoruskiej granicy dołączył do nas późną nocą.
Trasa: Dawidowizna - Augustów - Giby - Sejny

Pan na włościach. © evesiss


Nad Biebrzą. © evesiss


Jóźwiak się odnalazł, rower nadal jeździ. © evesiss

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!