Etap IV - Czas relaksu

Wtorek, 7 września 2010 · Komentarze(1)
Dwa pierwsze dni okazały się zbyt forsowne i dlatego musiałam zmodyfikować trasę, z Sejn ruszyłam na Suwałki, a tam błogo spędziłam kilka godzin, popijając kawusię, wygrzewając się na słoneczku i czekając na chłopaków. Łoś tyle nagadał o suwalskich górkach, pagórkach, podjazdach, wzniesieniach, że pełna obaw popedałowałam zdobywać te szczyty. A tu surprise, surprise, tak mi się dobrze jechało, że gęba się sama śmiała, zwłaszcza na zjazdach.
Trasa : Sejny - Krasnopol - Suwałki - Okliny

Yup, it feels good. © evesiss


Pierwszy konkretny podjazd w drodze do Oklin zdobyty. © evesiss


Sielanka. © evesiss

Komentarze (1)

a ja czytam to i naprawde placze, jak tam pieknie

Lemur 12:22 niedziela, 19 września 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!