What goes around comes around :(

Poniedziałek, 20 września 2010 · Komentarze(8)
Plusem kończenia pracy o 23 jest to,że przynajmniej nikt się nie pałęta po ścieżkach. Postraszyłam elStampera i mam dętkę do wymiany :(

Komentarze (8)

Przepraszam :(

evesiss 18:20 wtorek, 21 września 2010

A jeszcze Łosiu przez Ciebie do pracy rowerem pojechać nie mógł! Szczeźnierz (?) w piekle niewiasto

lobotomik 16:53 wtorek, 21 września 2010

alez to byly godziny szczytu, ale faktem jest, ze postanowilamdzis zboczyc i jechalam wzdluz torow od strony dzialek, bo mam juz dosc pseudosciezki wzdluz pilsudskiego roweru mi szkoada

Lemur 14:52 wtorek, 21 września 2010

Bo jeździsz w złych godzinach

evesiss 14:50 wtorek, 21 września 2010

ja dzis tez jezdzialm po widzewsko-olechowskiej ziemi i nikogo nie widzialam, jestem taka samotna booo

Lemur 14:49 wtorek, 21 września 2010

Nie no - wszechświat już wystawił Ci rachunek, zapłaciłas za swój błąd i zostało Ci wybaczone :D Bez obaw... ;)

elStamper 10:54 wtorek, 21 września 2010

Nie wiem czy się odważę teraz z Tobą gadać.

evesiss 09:34 wtorek, 21 września 2010

Ha! I niech to będzie dla Ciebie nauczka ;)

elStamper 07:54 wtorek, 21 września 2010
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!