Wpisy archiwalne w kategorii

nie sama

Dystans całkowity:2836.44 km (w terenie 349.00 km; 12.30%)
Czas w ruchu:131:59
Średnia prędkość:21.04 km/h
Maksymalna prędkość:53.30 km/h
Suma podjazdów:800 m
Liczba aktywności:67
Średnio na aktywność:42.33 km i 2h 01m
Więcej statystyk

ElStamper Quest

Poniedziałek, 28 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria nie sama
Po straconym weekendzie, nogi się rwały do pedałowania, do pracy nie mogłam dzisiaj jechać, więc na szybko obiad po powrocie do domu, szybka kalkulacja, bo ElStampera miałam odebrać z zajęc o 19.15 i kolarskim okiem tak sobie traskę rozplanowałam, że pod Instytutem byłam o 19.14 :)))))))))Oko zaczyna poprawnie czytać dystans i pierwszy raz mi się tak udało wycyrklować, jestem dumna, chyba większą miałam z tego satysfakcję niż z pedałowania;)

Trasa: Olechów - Nowosolna - Grabina - Bukowiec - Kalonka - Pomorska - Instytut - Olechów

El Stamperiada

Środa, 9 marca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria nie sama
Przyjechał, przeciągnął, wymęczył i pojechał

Ozorkowanie

Poniedziałek, 7 lutego 2011 · Komentarze(0)
Kategoria nie sama
Dużo się jechało, dużo wiało, wpis dodaje z opóźnieniem, niewiele pamiętam, co do szczegółów odsyłam do wpisu Lobotomika z 07-02.

Zmiana duetu

Niedziela, 16 stycznia 2011 · Komentarze(1)
Kategoria nie sama
Zwalczanie pokręglowego kaca tym razem w towarzystwie Łosiów zamiast Lobotomaszów. El Stamper oczywiście pocwaniaczkował i wyszedł mu najdłuższy dystans. Fajnie było, ale ja padam.

Powitanie Nowego Roku

Niedziela, 2 stycznia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria nie sama
Całkiem przypadkiem pojechałam pojeździć, Łoś przyjechał, obudził instynkt bikera i nie wytrzymałam. Magiczny upgradowany w nowe kliki (PD-M520), poczekają na rozdziewiczenie do wiosny, a Wheelerek otrzymał w spadku po Magicznym stare kliki.And they lived happily ever after...

Zaprawa Lemura...

Niedziela, 31 października 2010 · Komentarze(2)
Kategoria nie sama
...miała być, a to Lemur zrobił zaprawę nam, żeby nie użyć zabronionego słowa na "t". Było genialnie, towarzystwo, pogoda, reszta na fotkach.
Po powrocie wypucowałam dwa rowery i padłam.

p.s. ja chcę więcej i częściej

Lobotomasz zobaczył aparat i zaczął pozować, udanie lub nie... © evesiss


Klub Piknika indeed. © evesiss


A na koniec dnia pożegnało nas to. © evesiss

Genialnie

Niedziela, 10 października 2010 · Komentarze(2)
Kategoria nie sama
Dziś jeździło mi się jak w tytule, obłędnie, zajebiście, do momentu kiedy Lobotomasz obrał kierunek na szczyt, wymordował mnie ten podjazd w terenie, ale później było błogo.I wydawało się,że nic nie zakłóci tego stanu ekstazy, niestety popełniłam wielki błąd zamawiając w barze to samo co rzeczony Lobotomasz. Chlebek cokolwiek był nieświeży (odsyłam do dzisiejszego wpisu Lobotomica). Głodna, zmęczona, ale szczęśliwa ruszyłam z elStamperem do domu.Fajna niedziela, dzięki wszystkim.

Na zwiady

Piątek, 8 października 2010 · Komentarze(1)
Kategoria nie sama
Lobotomasz tak rozreklamował Zgniłe Błoto,że decyzja zapadła. Traska bardzo fajna, zwłaszcza z wiatrem, obyło się bez żadnych kolizji (tym razem):)elStamper był gotów nawet się przekąpać, chyba za dużo wygrzał się dzisiaj na słońcu.

*Dość znaczna różnica w kilometrażu moim i elStampera nie wynika jedynie z tego,że mieszkamy w różnych miejscach, po prostu licznik elStampera żyje swoim życiem i zamiast dodawać...odejmuje :) To samo tyczy się średniej, bo momentami tak cisnął, że musiałam gonić.

Po przerwie

Czwartek, 7 października 2010 · Komentarze(0)
Kategoria nie sama
Po długich godzinach wyczekiwania u okulisty, szybkim obiedzie, krótka rundka z elStamperem. Czapki to mus przy takiej pogodzie.

Ostatnie chwile (nie)lata

Sobota, 25 września 2010 · Komentarze(0)
Kategoria nie sama
Straszą mnie, że od jutra załamanie pogody, niedobrze, nudno będzie. Dziś kręcenie na luzie z elStamperem po różnego rodzaju Wolach i nie Wolach, centrum i nie-centrum Tuszyna, Rzgów też się gdzieś tam po drodze trafił. Na koniec do Arturówka na piwko i ploty (następnym razem nie będę już tyle mówić)z Lemurem i Lobotomikiem, gdzie nauczyłam się nowego słowa POWIDOKI. Uwaga, dla niektórych powidoki występują na prześcieradłach :)
Trasa (w przybliżeniu): Olechów - Wiśniowa Góra - Wola Rakowa - Grabina Wola - Tuszyn - Rzgów - Łódź - Arturówek - Olechów